Hejka kochani. Dziś mam dla Was imagin. Miłego czytania.
Miałam spotkać się z Louisem. Ale jak zwykle na godzinę przed spotkaniem odwołał je. Z tego samego powodu w ostatnim miesiącu. Nie miał czasu. Jak dla mnie wolał spotykać się z chłopakami z zespołu. Odkąd jest w zespole to tak jakby mnie unika. Z moich rozmyślań wyrywa mnie dźwięk nowego sms'a. Niall napisał do mnie bym przyjechała do niego ładnie ubrana. Jak prosił tak zrobiłam. Po przyjeździe do domu chłopaka o dziwo był sam. Blondyn zawiązał mi opaskę na oczach i pojechaliśmy gdzieś. Po czasie zatrzymaliśmy się pod domem. Domem Louisa. Mimo tego że nie chciałam iść to Niall wziął mnie na siłę. Po wejściu do domu wszyscy wyskoczyli z kryjówek krzycząc 'Wszystkiego najlepszego' po czym wszedł Lou z kwiatami. Podszedł do mnie powiedział ciche wszystkiego najlepszego i pocałował mnie.
Piszcie co sądzicie.
Do zobaczenia. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz