Hejka kochani. Nad morzem byłam tydzień.Nad morzem byłam około 6.10
Do domu wróciłam dzisiaj około północy.
Wspominałam Wam o spotkaniu. Gdy spacerowałam portem spotkałam Joannę Jabłczyńską.
Zrobiłam sobie z nią zdjęcie. :)
Jadłam lody, gofry. Nie wiem jak ale udało mi się przełamać i zjadłam rybę. :)
Jeśli coś chcecie więcej wiedzieć lub miałam coś napisać, a zapomniałam to piszcie w komentarzach. :)
Do zobaczenia. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz