Hejka kochani. Dziś mam dla Was imagin. Miłego czytania.
Ostatni mecz w sezonie. Muszę dać z siebie wszystko. Choć nie jestem trochę na siłach to postaram się nie zawieść kibiców ani kumpli z drużyny oraz trenera. Za 15 minut wchodzimy na boisko. Z każdą minutą do wyjścia stres jeszcze bardziej narasta. Jakieś 3 minuty przed wyjściem przyszedł po mnie trener z informacją bym już poszedł się ustawić. Zrobiłem to o co poprosił. Po wyjściu na murawę stres nie mijał. Jednak gdy usłyszałem pierwszy gwizdek wszystko minęło. Ogarnęło mnie szczęście, że mogę pokazać na ile mnie, nas stać.
Do zobaczenia. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz