poniedziałek, 14 listopada 2016

Rozdział 7

Hejka kochani. Dzisiaj mam dla Was kolejny rozdział opowiadania. Miłego czytania.

Nastepnego dnia z samego rana złożyliśmy zeznania. Policjanci przesłuchiwali nas jakieś 3 godziny. Każdy po tym miał dość. Wróciliśmy razem do mojego domu. Na szczęście czekała nas tylko rozprawa. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży i będzie dobrze. Z tego co mówił policjant rozprawa ma odbyć się za 4 dni około 10.30. Chciałbym mieć już to za sobą. 
=4 dni później=
Rozprawa skończyła się o 12.00. Na szczęście ja nie dostałem dużej kary. Za to nasz pan diler dostał dożywocie. Nie obyło się też bez wyzwisk w moją stronę i stronę moich znajomych. Ale było minęło. Teraz już mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze. 

***
I jak? Podoba się? 

Do zobaczenia.  :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz