sobota, 13 lutego 2016

Opowiadanie z 1D #2

Hejka kochani. Dzisiajmam dla Was 2 rozdział z 1D. Miłego czytania.

W salonie siedzieli chłopacy z 1D. Stalyscie jak wryte i nie wiedziałyscie co powiedzieć.
- Wiem, że to miała być niespodzianka w dzień koncertu -zaczęła mama - ale stwierdziłam, że nie będę Cię w niepewności Olu.
-A jaki mam bilet - spytałam
- M&G
Weszliśmy do salonu i przywitałyśmy się z chłopakami
-Cz-cześć -powiedziałyśmy
-Hej - odpowiedzieli chórem
Ja najbardziej lubię z chłopaków lubię Louisa, a Edyta Nialla. Akurat miałyśmy na sobie koszulki z Nimi. Niall i Lou popatrzyli popatrzyli na siebie ale nic nie powiedzieli.
- Pewnie się zastanawiacie co my tutaj robimy. - spytał Liam
- No tak. - odpowiedziałam.
- Więc tak - teraz odezwał się Harry - jesteśmy tutaj, pomijając to że chciałyście Nas poznać itd. to jesteśmy tutaj, ponieważ ty Olu masz urodziny w dniu koncertu - przerwał i uśmiechnął się - a Twoja przyjaciółka Edyta ma dziś.
- I mamy dla Was kilka niespodzianek. - tym razem zaczął mówić Nialler -więc do naszego koncertu włącznie z dniem dzisiejszym spędzimy z Wami czas - uśmiechnął się blondyn
- Nie chyba że nie chcecie. - na końcu odezwał się Louis uśmiechając się cwanym usmieszkiem
- Oczywiście że chcemy - powiedziała przyjaciółka
- No to chodźmy - stwierdził Lou
Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się w stronę miasta. Nie chcieli powiedzieć gdzie idziemy. Najpierw poszliśmy do kina. Byliśmy sami w sali kinowej. Specjalnie na prośbę chłopaków puścili film This Is Us.
*Po filmie*
- Ten film był cudowny -powiedziałyśmy razem.
- Skąd widzieliście że nie byłyśmy na nim - spytała Edyta
- Mamy swoje sposoby - powiedział Loczek
Spacerowaliśmy przez chwilę po mieście. Po godzinie Edyta i Niall poszli do domu. A ja z chłopakami poszliśmy do domu.

Do zobaczenia. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz