środa, 17 lutego 2016

Opowiadanie z 1D #4

Hejka kochani. Dzisiaj mam dla Was 4 rozdział opowiadania.  Miłego czytania.

Chwilę jeszcze rozmawialiśmy. Po jakiś 15 minutach wtuliłam się w Louisa i zasnąłem.
*Następnego dnia rano*
Budzik zadzwonił o 6.30. Włączyłam go i przywitałam się z brunetem.
-Jak się spało - spytał
-Dobrze. Śniłeś mi się.
-Miło.
Po 5 minutach wstaliśmy. Ja udałam się do łazienki i się ogarnęłam. Zeszłam po chwili do kuchni. Lou zrobił Nam śniadanie.
- Dziękuję. -powiedziałam po czym dałam Mu buziaka
- Uuu... Co tu się dzieje - spytał Liam
- A co ma się dziać? Nie Wasza sprawa. - powiedział Tommo
Po zjedzeniu śniadania odniosłam talerz i kubek do kuchni.
-Chłopaki. Ja idę do szkoły. - powiedziałam.
- O której kończysz? -spytał Liam
- Znowu o 15.15 - powiedziałam. - Pa
- Pa - usłyszałam zamykając drzwi.
Po drodze dołączyła do mnie Edyta. Była szczęśliwa jak nigdy.
- Co się tak cieszysz - spytałam
- Nic takiego - odpowiedziała uśmiechając się jeszcze bardziej
- Niech zgodne. Był u Ciebie Nialler.
- Tak. Był. A ty? Jak spędziłaś wczorajszy wieczór? -zmieniała nagle temat
Opowiedziałam jej co się wczoraj wydarzyło. Gdy skończyłam doszliśmy już do szkoły.
- Wow. Szybki jest. - stwierdziła Edyta.
Skierowaliśmy się do szatni, a potem na lekcje.
*15.20 po lekcjach przed szkołą *
Gdy wyszliśmy że szkoły na chodniku w samochodzie siedzieli Lou i Niall. Popatrzyłyśmy się na siebie pytajaco. Podeszłyśmy do samochodu. Za kierownicą siedział brunet i gdy Podeszłyśmy do szyby opuścił ją .
-Witamy panie - powiedział
-Cześć - odpowedziałyśmy równocześnie co sprawiło uśmiech chłopaków
-Co wysłanie tutaj robicie. - spytałam

Do zobaczenia. :)

2 komentarze: