Hejka kochani. Dziś kolejny rozdział opowiadania. :) Miłego czytania.
Wszędzie butelki. puszki - co jest normą w tym domu - ale gdy weszłam do mojego pokoju stanęłam jak wryta. W moim pokoju bym taki sam bałagan jak w całym domu. Nie wiem jak oni otworzyli drzwi do mojego pokoju. Nie mieli do niego klucza. Wzięłam wszystkie śmieci i wywaliłam do ich ,,terytorium". Gdy chciałam poczytać książkę dostałam sms'a. Od Olki.
~~~Przyjdziesz do mnie na
noc?~~
W sumie czemu nie. I tak nic ciekawego od roboty nie mam więc co mi szkodzi. Napisałam, że będe za godzinę. Gdy przyszłam do jej domu była sama.
-Mamy małą imprezkę - powiedziała gdy tylko mnie zobaczyła
-Okay- odpowiedziałam od niechcenia.
- Przyjdzie kilka osób z klasy.
Impreza w mierę się rozkręcała. Było kilku ładnych chłopaków.
Do zobaczenia. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz