Hejka kochani. Dzisiaj mam dla Was kolejny rozdział opowiadania. Miłego czytania. :)
Obudziłam się. Naszczęście było to tylko sen. Spojrzałam na kalendarz. Dziś są moje urodziny. Zeszłam na śniadanie. Ciocia z wujkiem złożyli mi życzenia i dali mi prezent. Była to książka i słodycze. Była sobota. Poszłam spotkać się z moją przyjaciółką. Ona też dała mi prezent i złożyła życzenia. Od Majki dostałam biżuterię i słodycze. Usiadłyśmy na pierwszej wolnej ławce. Podczas naszej rozmowy miałam dziwne uczucie, że ktoś obserwuje. Nikogo nie widziałam. Tylko małe dzieci bawiące się na placu zabaw. Powiedziałam Majce o moim dziwnym uczuciu. Stwierdziłyśmy, że pójdziemy do Majki do domu. Przez całą drogę czułam czyjś wzrok na mioich plecach.
Do zobaczenia. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz