Hejka kochani. Dzisiaj mam dla Was imagin z Justinem. Miłego czytania.
Siedzisz przed telewizorem. Przeglądasz kanały ale nic nie znajdujesz ciekawego. Włączyłaś więc TV i poszłaś do kuchni zrobić obiad. Twój chłopak Justin dziś ma ostatni koncert. Niestety nie wiesz o której godzinie się zaczyna ani kończy. W połowie robienia obiadu ktoś zasłonił Ci oczy. To był nie kto inny niż Justin. 'Cześć kochanie.' Powiedział calujac Cię. 'Hej.' Justin wyłączył kuchenkę i poprosił byś się ładnie ubrała. Zabrał Cię do restauracji. Nie wiedziałaś z jakiej to okazji. Po obiedzie Justin poszedł na małą scenę i zaśpiewał kilka piosenek specjalnie dla Ciebie. Po małym koncercie podszedł do Ciebie i popatrzył Ci w oczy. '[T.I.] kocham Cię. I chciałbym - uklękł- się zapytać czy zostaniesz moja żoną. ' Bez zastanowienia zgodziłaś się. Chłopak założył Ci pierścionek na palec i pocałował Cię.
Do zobaczenia. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz